poniedziałek, 26 kwietnia 2021

06. Azabache – kamień świętego Jakuba


Od blisko tysiąca lat większość pielgrzymów zmierzając do celu swojej wędrówki jakim jest grób świętego Jakuba w Santiago de Compostela, przechodzi niezmiennie tą samą drogą przez stare miasto; od nieistniejącej już Porta do Camiño ulicą o dawnej nazwie Calle Francigena, a dzisiaj Casas Reais y Ánimas, na Plaza del Campo, obecnie Plaza de Cervantes. 

Santiago de Compostela, Plaza de Cervantes, w głębi Rúa da Acibechería

Od tego miejsca w kierunku katedry i Plaza del Paraiso czyli współczesnego Plaza de la Azabacheria, rozpoczynało się dawne centrum handlowe, a prowadziła pielgrzymów przez nie Rúa da Acibechería pełna warsztatów i sklepów jubilerskich.

Santiago de Compostela, Rúa da Acibechería, Azabacheria

Azabacheria, wystawa

Uwagę przechodzących zwracały znajdujący się na wystawach, niespotykany gdzie indziej, rodzaj biżuterii i niewielkie przedmioty wykonane z czarnego błyszczącego kamienia o nazwie azabache. Pielgrzymi kupowali wyroby przedstawiające symbole jakubowe: muszelki, krzyże Santiago, figurki świętego Jakuba, oraz typowe dewocjonalia. Szczególnym zainteresowaniem cieszyły się malutkie rzeźby o nazwie Puño lub higa, przedstawiające zaciśniętą dłoń z wysuniętym miedzy palcami kciukiem (znane też jako gest o nazwie figa), które uważano za amulet chroniący w drodze powrotnej.

Puño czyli figa

Kupowano też biżuterię z azabache oprawionego w srebro lub złoto, która stanowiła symbol pielgrzymki pokutnej od ciemnej przeszłości (azabache) do światła nowego życia (srebro). Było bardzo mocno powiązane z symboliką odbytej pielgrzymki, z tradycyjnym rytuałem nawiedzania katedry.

biżuteria azabache

W przeszłości pielgrzymi bezpośrednio z drogi wchodzili do katedry przez zwykle ciemną, nieoświetloną słońcem północną fasadę o nazwie Porta Francigena, na której przedstawione były sceny ze Starego Testamentu, a wychodzili bramą południową fasady Puerta de las Platerias ze scenami ewangelicznymi, rozjaśnioną światłem dziennym. Symbolizm tego rytuału był bardzo czytelnym obrazem przemiany jakiej doznawał pielgrzym. Wszedł on przez bramą Starego Testamentu, 

Porta de la Azabacheria - Brama Starego Testamentu

wewnątrz świątyni znalazł światło, którym jest Chrystus, 


by wyjść bramą Nowego Testamentu, 

Puerta de las Platerias - Brama Nowego Testamentu

duchowo tak przemienionym, by rozpocząć nowe życie, od czym przypominał mu ciemny kamień azabache otoczony jaśniejącym srebrem. Po powrocie do domu pielgrzym mógł przyniesioną biżuterią obdarowywać kobiety czekające przez wiele miesięcy na jego powrót.





Dziś ten tradycyjny rytuał zatarł się wraz ze zmianą sposobu i motywów pielgrzymowania, w których elementy racjonalne i krótkotrwałe emocjonalne doznania zastępują często jej pierwotne, pokutne znaczenie. Większość pielgrzymów przychodząc do Santiago de Compostela zmierza bezpośrednio na Plaza del Obradoiro, potem zwykle do Biura Pielgrzyma po Compostelę, by dopiero po pozostawieniu plecaka w miejscu noclegu wejść do katedry.

Azabache


Kamień ten nie jest minerałem, lecz  materiałem geologicznym (mineraloid) pochodzenia organicznego, krystaliczną odmianą węgla brunatnego (w niektórych opracowaniach węgla humusowego),  o barwie od ciemnego brązu do czarnego aksamitu, który przez polerowanie uzyskuje trwały czarny połysk. Jest zwarty (gęstość 1,2 - 1,3), lekki i twardy (między 3 a 6,5 na skali Mohsa) o krystalizacji rombowej, łatwy w obróbce. Używany jako kamień półszlachetny do wyrobu biżuterii o oryginalnej czarno – aksamitnej barwie, oprawionej w szlachetne lub półszlachetne metale.  Występuje w kilku krajach na świecie, powstał z rosnących około 60 mln lat  temu, w okresie jurajskim i kredy,  głównie z drzew iglastych z rodziny Araucariaceae. Hiszpańskie azabache,  uważane za najcenniejsze, pochodzą z rodziny protopináceas,  jurajskiej poprzedniczki sosny, wymarłej 65 milionów lat temu.  Ze względu na stopień ewolucji kamień ten należy do klasy lignitów i jest często określany jako jego odmiana. Jego składnikami oprócz skamieniałości węglowych są też części mineralne (zwłaszcza witrynit), oraz organiczne pochodne tkanek drzewiastych i celulozy, co odróżnia go od konwencjonalnego węgla. Ma wysoki ładunek elektrostatyczny, który przy pocieraniu wełną nadaje azabache cechy magnetyczne.

Bryła Azabache przed obróbką

Najbardziej znanymi miejscami wydobywania azabache sa Whitby w Anglii, oraz tereny między  Gijon i Ribadesella, Oles i Villaviciosa w Asturii. Znajduje się też w Teruel w Hiszpanii (z okresu kredy), Francji, Niemczech, Meksyku i Wenezueli. W Ameryce Północnej wydobywany był w stanach Nowy Meksyk, Południowa Dakota i Colorado, gdzie plemiona Navajo i Pueblo używały tego kamienia do ozdabiania broni.

Używana w Hiszpanii nazwa azabache pochodzi od arabskiego słowa „ az-zabay ”, oznaczającego skrystalizowany węgiel brunatny. W poszczególnych regionach ma 0n swoje lokalne nazwy: atzabeja w Kataloinii, azabaya w Asturii i acibeche w Galicji.

Najstarszym dziełem z azabache jest wisiorek wykonany około 15 000 lat przed naszą erą, znaleziony w jaskini Cueva de las Caldas koło Oviedo w Asturii. W okresie neolitu wiele koralików zostało znalezionych też w kopcach grzebalnych i pod dolmenami, co świadczy, że to skamieniałe drewno miało duże znaczenie w wierzeniach ówcześnie żyjących ludzi. W starożytnym świecie nazywano go succinum nigrum , utożsamiając go z bursztynem lub sukcyną (bezwodnik kwasu bursztynowego). Nazwy gagates lazuli używali przyrodnik Pliniusz Starszy, a także święty Izudor , który w swojej Etymologii tak o nim pisze: „gagates to kamień znaleziony najpierw w Licji w Azji Mniejszej [Turcja], który jest wyrzucany na brzeg przez rzekę Gagas i stamtąd pochodzi nazwa. Jest ich wiele w Bretanii . Jest to czarny kamień , płaski, miękki i płonący nałożony na ogień. Pisma wykonane z mułu tego kamienia nie są usuwane ...”.

Mimo, że azabache nie występuje na terenie Galicji, to od średniowiecza, Santaigo de Compostela stało się największym producentem wyrobów za sprawą pielgrzymów, którzy z uwagi na jego specyficzne walory, uważali kamień ten za rodzaj talizmanu zapewniającego ochronę przed złymi znakami. Od XVII wieku rozpoczęto również wykonywać biżuterię o nazwie azabaches, której forma i symbolika wiązana była zwykle z kultem św. Jakuba. Oryginalne wyroby można było kupić w sklepach na Plaza de la Azabacheria (Inmaculada), za katedrą od północno - wschodniej strony i niektórych przy Rúa da Acibechería. Do XVIII wieku tam skupiała się największa liczba rzemieślników, nazywanych azabacheiros, tworzących najpotężniejszą gildę, czyli cech rzemieślniczy, który kontrolował jakość surowca i wytwarzanych z niego przedmiotów, nie dopuszczając do wprowadzania na rynek wyrobów z innego, fałszywego lub niskiej jakości kamienia.

Sukces tego rękodzieła świadczy też o niezwykłej sile nabywczej wielu pielgrzymów, którzy odwiedzali miasto, ponieważ wysokiej jakości wyroby z  azabache były drogie, zarówno ze względu na koszt tego surowca, jak też  trudność rzeźbienia i polerowania. Wszystko zmieniło się pod koniec XVIII wieku, wraz z upadkiem wielkiej europejskiej idei pokutnego pielgrzymowania do grobu świętego Jakuba. Rzemiosło podupadło z braku nabywców i ratunkiem stała się produkcja biżuterii, takiej jak kolie, naszyjniki, kolczyki, które do tej pory były marginalną wytwórczością. Kunszt w jaki wyszlifowane kamienie azabache były oprawiane w filigranowe srebro spowodował, że bardzo szybko stała się ona obowiązkowa ozdobą dla kobiet w Hiszpanii, noszona w połączniu z koronkowymi elementami stroju. Była też ceniona przez angielską królową Victorię, która używała jej  jako biżuterii żałobnej.

biżuteria azabache

kolczyki

broszka

Odrodzenie się pielgrzymek, które nastąpiło pod koniec XX wieku, przyniosło ożywienie zainteresowania wyrobami z azabache.  Znowu łatwo znaleźć w sklepach małe figury świętego Jakuba, medale, krzyże, różańce czy muszle przegrzebka wykonane z tego materiału. I jak od setek lat, tak też teraz azabache jest talizmanem chroniących pielgrzymów do Santiago, jako symbol mocy świętego Jakuba.




różaniec z herbem papieża Franciszka I

W wielu miejscach w Santiago de Comnpostela można kupić figurki i biżuterię wykonaną z czarnego kamienia, który jednak ma niewiele wspólnego z azabache.  Niewiele już dzisiaj zostało  warsztatów rzemieślniczych i sklepów, w których można dzisiaj kupić wyroby z oryginalnego i wysokiej jakości kamienia azabache, ale można w nich znaleźć prawdziwe dzieła sztuki wykonane z najwyższym kunsztem. 




W wielu muzeach można zobaczyć historyczne wyroby będące nieraz dziełami sztuki rzeźbiarskiej. Największą na świecie kolekcję wyrobów z azabache  posiada Muzeum w Pontevedra. W Santiago de Compostela prawdziwe dzieła sztuki historycznej produkcji azabaches można zobaczyć w Museo das Peregrinacións przy Plaza de Platerias, oraz w prywatnym Museo del Azabaches przy Rúa da Acibechería.

Museo das Peregrinacións przy Plaza de las Platerias

Museo das Peregrinacións, rzeźby z azabache

Ostatnia kopalnia azabache, Les Caves , została zamknięta w 1923 roku. W 1938 roku Górnik Tomás Noval uzyskał zezwolenie na wydobycie azabache ze składowisk w Oles (Villaviciosa). Aż do swojej śmierci, w 2008 roku, w wieku 87 lat, Tomás był dostawcą wszystkich asturyjskich azbache do produkcji rzemieślniczej. Po jego odejściu kamień nie był wydobywany. Było kilka nieudanych prób ponownego otwarcia kopalni. Stowarzyszenie Azebache de Villaviciosa, świadome, że kopalnia przemysłowa nie byłaby opłacalna, proponuje, aby kopalnia rzemieślnicza była otwierana kilka miesięcy w roku w celu dostarczania materiału i można było ją również wykorzystać do użytku turystycznego. 

Asturia, nieczynna kopalnia azabache

Azabache, odłamki niskiej jakości

Dzisiejsze wyroby z azabache wykonywane przez rzemieślników w Santiago de Compostela powstają z surowca przywożonego głównie z kopalni Whitby w Anglii. Obecnie tureckie miasto Oltu w prowincji Erzurum, jest miejscem, w którym wydobywa się najwięcej tego kamienia, nazywanego po turecku Oltu taşı, co oznacza „kamień Oltu”.

Puño czyli figa


Puño znaczy pięść z kciukiem wysuniętym między palcami. Wykonana jako wisiorek z kamienia azabache nazywana jest w Hiszpanii jako „Haga”. Przybywający masowo do Santiago de Compostela od średniowiecza pielgrzymi niemieccy mówili na nią figa i ta nazwa przyjęła się w całej Europie, również w języku polskim, oznaczając nim wykonywany gest zaciśniętej dłoni.

rzeźba Puño (figa) z azabache oprawiona w srebro

Symbolika w postaci „pięści” była używana od wieków w wielu krajach jako amulet szczęścia i przeciwko „złemu oku”. Również w Galicji wykonany z azabache należał do powszechnie stosowanych amuletów ochronnych. Obrobiony kamień azabache noszony przy samym ciele wysysa negatywną energię i łagodzi nieuzasadnione lęki. Nałożony na szyję jest kamieniem ochronnym. Chroni przed przemocą i chorobami, a także zapewnia ochronę podczas duchowej podróży. Był używany w starożytności, aby chronić się przed „istotami ciemności”. Psychologicznie pomaga uzyskać kontrolę nad własnym życiem. Równoważy zaburzenia nastroju i łagodzi depresję, zapewniając stabilność i równowagę. Na to wszystko pozytywnie wpływa jego główna cecha, jaką jest wysoki ładunek elektrostatyczny, który przy pocieraniu wełną nadaje azabache cechy magnetyczne.

Podobne talizmany pojawiają się już w starożytnym Egipcie i Fenicji i były szeroko stosowane w świecie rzymskim. Od  XI wieku, wiszące amulety o różnych kształtach, związane z wiarą w „złe oko”, głęboko zakorzeniły się w arabskich tradycjach. Figi, wraz z innymi amuletami, szczególnie chroniły dzieci, ponieważ uważano je za najsłabsze bezbronne przed złym okiem. 

Jakobińscy pielgrzymi przykładali dużą wagę do „fig z Composteli”,  łącząc ich swoiste właściwości: tajemniczy magnetyzm, własności leczniczych, symbol mocy cudów apostoła Jakuba, oraz ochrony i przemiany podczas własnej pielgrzymki, a nabyty obok miejsca pochowania świętego Jakuba, według ich wierzeń, nabierał nadrzędnej mocy łączącej razem wszystkie cechy amuletu. Figurka „figa”, ze względu na jej pogańskie pochodzenie i i wyrażany gest, nigdy nie była dobrze oceniana przez Kościół, chociaż w Santiago de Compostela tolerowano ją, z uwagi sukces komercyjny. W obawie przed posądzeniem o propagowanie niechrześcijańskich symboli i wierzeń i azabecheiros z Composteli zaczęli nazywać ją „higa de Santiago” lub „Santiago de higa”, rzeźbiąc na niej maleńkie przedstawienia tego świętego, lub dołączając muszlę świętego Jakuba.

rzeźba Puño (figa) z muszlą świętego Jakuba

Zwyczaj noszenia amuletów Puño, czyli „figa”, przypiętych do pasów lub naszyjników szybko rozprzestrzenił się na terytoriach chrześcijańskich. Był często widoczny u osób ze strefy dworskiej, co utrwalone zostało na wielu obrazach, jak portrety Infantki Ana Mauricia de Austria autorstwa Juana Pantoja de la Cruz,

Juan Pantoja de la Cruz, portret infantki Ana Mauricia de Austria, 1602 r. Madryt, klasztor Las Descalzas Reales

czy na portrecie prince Felipe Próspero namalowanym przez Diego Velázqueza. 

Diego Velazquez, portret Felipe Próspero, 1659 r. Wiedeń Muzeum Historii śztuki

Figurka dłoni zaciśniętej w pięść stała się tak powszechnym talizmanem, że 1526 roku Inkwizycja zakazała jej produkcji i noszenia. Skutkiem tego zaczęto figurkę ozdabiać dodatkowymi elementami takimi jak serca i księżyce, nadając im  tak schematyczny kształt, że ich pierwotne znaczenie stawało się nie do rozpoznania. Od XIX wieku ponownie zaczęto przedstawiać „figę” w sposób naturalistyczny, ale w wyniku przemiany pozytywistycznej i racjonalizacji życia mieszkańców Europy, a tym samym postawy pielgrzymów przybywających do Santiago de Compostela zainteresowanie jej zakupem wyraźnie spadło. 


 

 

 

 

 

 

wtorek, 20 kwietnia 2021

05. Rajski Plac, Krzyż Łachmaniarzy i Rajska Fontanna

Jest to opowieść o pielgrzymowaniu w czasach które minęły bezpowrotnie, a w których zmagano się z wieloma trudami i niedogodnościami w podróży, a które dla współczesnych pielgrzymów nie stanowią już problemu. Jedną z nich było utrzymanie higieny podczas wędrówki i po przybyciu do celu, czyli do katedry świętego Jakuba w Santiago de Compostela. Po drodze były rzeki i źródła wody, ale w dużym mieście dostęp do wody nie był taki łatwy. Pobyt w karczmach był drogi, za wodę trzeba było płacić dodatkowo i niewielu pielgrzymów było na to stać. Szpitale i schroniska dla pielgrzymów miały mało miejsc, więc wielu z nich spało pod murami katedry lub w jej wnętrzu. Władze archidiecezji starały się dopomóc pielgrzymom w zachowaniu podstawowych wymogów higieny, o czym świadczą zachowane do dzisiaj materialne ślady. Jest to fragment średniowiecznego akweduktu, który doprowadzał wodę do fontanny, zwanej Fuente de Paraiso (Rajska Fontanna), w której pielgrzymi dokonywali ablucji przed wejściem do katedry, oraz Cruz dos Farrapos, czyli Krzyż Łachmaniarzy stojący na kamiennym basenie, w którym palono zniszczone długą wędrówką ubrania. 

Urządzenia te wykonane zostały w XII wieku na zlecenie arcybiskupa Diego Gelmireza. Zachowany do dzisiaj akwedukt znajduje się w dzielnicy Barrio Vite. Krzyż i fontanna ustawione zostały przed fasadą Porta Francigena, w której Puerta de Paraiso (Brama Raju) stanowiła północne wejście do dawnej romańskiej katedry, przez którą wchodzili pielgrzymi przybywający szlakiem Camino Francese. Z biegiem lat kąpiel w fontannie i palenie zniszczonego ubrania stało się elementem rytuału kończącego pielgrzymkę do grobu świętego Jakuba. Oznaczały rezygnację z dawnego stylu życia i rozpoczęcia nowego, nieobciążonego grzechami i przewinieniami, w czym miała dopomóc pielgrzymom opieka i wstawiennictwo świętego Jakuba. Nie wszystkie ubrania palono. Odzież nie zniszczoną i dobrej jakości zbierano, sortowano, a potem sprzedawano na straganach przed katedrą pielgrzymom, którzy potrzebowali ubrań. Na placu znajdowały się stragany, na których można było kupić nową odzież lub pozostawioną przez innych pielgrzymów. W dokumentach katedry z 1490 r. udokumentowano sprzedaż odzieży za 51 tys. maravedis.

Santiago de Compostela, Porta Francigena i Plaza Paraiso w XII wieku

Cruz dos Farrapos i Fuente de Paraiso nie ma już na Plaza Inmaculada. W XVII wieku w wyniku pożaru starej Porta Francigena romański portal rozebrano i został zastąpiony przez klasycystyczną fasadę wykonana przez  Ventura Rodrígueza. Kamienny basen Fuente de Paraiso przeniesiono na dziedziniec klasztoru kanoników (obecnie muzeum katedry ), a Cruz dos Farrapos wraz z kamiennym basenem spalarni ustawiony został na kamiennym dachu katedry nad ołtarzem głównym.

Santiago de Compostela, katedra świętego Jakuba, Porta Azabacheria wybudowana w XVIII wieku w miejscu romańskiej Porta Francigena

Cruz de Farrapos


Stojąc przy ścianie klasztoru San Paio Antealtares i pomiędzy dwoma Plazas Quintanas, dolnym Quintana de Mortos (Martwych) i górnym Quintana de Vivos (Żywych) i patrząc w kierunku wschodniej fasady katedry, można zauważyć znajdujący się na jej dachu u podstawy kopuły nad prezbiterium metalowy krzyż zwany Cruz dos Farrapos – Krzyżem Łachmaniarzy. 

Santiago de Compostela, katedra świętego Jakuba, widok od strony wschodniej. W czerwonym prostokącie Cruz dos Farrapos

Cruz dos Farrapos

Równoramienny krzyż wykonany ze stopu żelaza i miedzi, pokryty zielonkawym nalotem, ma 2 m wysokości i osadzony jest w dużym bloku kamiennym o kształcie baranka, umieszczonym na ścianie kamiennego basenu. Na kamieniach basenu będącego w przeszłości miejscem spalania odzieży widoczne są ślady ich kalcynacji pod wpływem wysokiej temperatury.

Cruz dos Farrapos

Pierwszą rzeczą, jaką robili pielgrzymi przybywający po długiej pielgrzymce do Santiago , był rytuał powitania i uczczenia Apostoła poprzez przytulenie się do jego figury umieszczonej w górnej części ołtarza, dziękując mu za to, że byli w stanie osiągnąć cel swojej pielgrzymki. Następnie udawali się pod Krzyż Łachmaniarzy, gdzie dokonywali rytuału spalenia zniszczonych części ubioru, które służyły im w czasie pielgrzymki.

Zdarzały się czasami przypadki przeniesienia przez wiatr ognia na znajdujące się na placu stragany i wzniecania lokalnych pożarów, w wyniku czego zaniechano palenia odzieży przy katedrze. Palenisko wraz z krzyżem przeniesiono na kamienny dach katedry, gdzie jeszcze przez jakiś czas zezwalano pielgrzymom dokonywać spalania odzieży. Ostatecznie zakazano tego, a pielgrzymi rytuał ten, mocno związany z postawą duchową, przenieśli na „koniec świata”, na Cabo de Finisterre.

Cabo Finisterre, spalone ubrania

Dzisiaj można ponownie podejść do Cruz dos Farrapos spacerując po kamiennym dachu katedry, podczas jednego z kilku przygotowanych programów zwiedzania katedry, Pałacu Gelmirez i dawnego klasztoru kanoników.  

Fuente Paraiso


Średniowieczna księga „Historia Compostelana” opisuje, że po przybyciu do kościoła świętego Jakuba po długiej i trudnej podróży, pielgrzymi szukali wody do ugaszenia pragnienia i umycia ciała, którą to czynność traktowano jako obowiązkowy element rytuału kończącego pielgrzymkę, co wykorzystywali karczmarze i kupcy żądając wysokich opłat za jej udostępnienie. Zdając sobie sprawę z tego problemu arcybiskup Diego Gelmirez, wraz ze skarbnikiem katedry Bernardo, przebudowali stary akwedukt i kanały wodne, doprowadzając duże ilości wody do centrum miasta oraz wybudowali przed północną bramą katedry obfite źródło bezpłatnej wody, nazwane Fuente Paraiso. 

Santiago de Compostela, katedra świętego Jakuba w XII wieku, Plaza del  Paraiso i Porta Francigena

Na mosiężnej kolumnie stojącej w środku kamiennego basenu umieszczony został napis:
„Ja, Bernardo, skarbnik błogosławionego Santiago, sprowadziłem tu tę wodę i zbudowałem to dzieło dla mojej duszy i moich rodaków. Rok 1122, 11 kwietnia”

Puerta de Paraiso 

Źródło wody, a raczej fontannę, szczegółowo opisuje Księga V powstałego w XII wieku  Cedex Calixtinus,  który nazywa go Fuente de Santiago lub Fons miravilis, podając, że wznosi się na trzech kamiennych schodach, na których umieszczony jest duży kamienny kielich, okrągły i wklęsły, jak wiadro lub miska, w której może się kąpać do piętnastu mężczyzn, a: „Na środku kolumny z brązu zwieńczonej figurami czterech lwów z otwartymi paszczami wylewając strumienie dużej  ilości dobrej jakości wody, która jest świeża, pożywna, zdrowa, czysta, bardzo dobra, ciepła zimą i chłodna w lecie”.

Fuente del Paraiso z inskrypcją skarbnika katedry Bernardo

Tak więc na Plaza Paraiso, na końcu wędrówki Camino Francese, pielgrzymi stawali przed wspaniałą średniowieczną fontanną, z wodą przydatną do picia, oraz pielgrzymiego rytuału oczyszczenia przez zanurzenie się w kamiennej misie fontanny. Rajska Fontanna spełniała swoją rolę aż do XVIII wieku, do czasu przebudowy katedry i Rajskiego Placu, w trakcie których wielka kamienna misa została przeniesiona do wirydarza klasztoru kanoników katedralnych i tam znajduje się do dzisiaj. 

Santiago de Compostela, wirydarz klasztoru kanoników z kamienną misą Fuente del Paraiso

Zmieniła się też pierwotna nazwa Plaza del Paraiso (Rajski Plac), nazwanego tak od nieistniejącego już romańskiego kamiennego fryzu nad bramami Porta Francigena, przedstawiającego historię Adama i Ewy, grzech pierworodny i odkupienie. 

Santiago de Compostela, katedra świętego Jakuba, fryz nad bramami Porta Francigena

Obecnie plac ma dwie nazwy. Dolna część placu, między bramą katedry, a klasztorem San Martińo Pinario, ma nazwę Plaza de la Inmaculada (Plac Niepokalanej). Górna część to Plaza de Azabacheria, którego nazwa pochodzi od znajdujących się przy nim warsztatów i sklepów jubilerskich sprzedających biżuterię wykonaną z minerału o nawie azabache.

Santaigo de Compostela, Plaza de la Inmaculada

Santiago de Compostela, Plaza de Azabacheria

Z biegiem czasu nazwa Porta Francigena uległa zapomnieniu, wyparta niestety przez bardziej komercyjną, nie związaną z funkcją katedry, nazwę Porta de la Azabacheria. Podobno zażyczyli sobie tego wytwórcy i handlarze biżuterią azabache, finansujący przebudowę tej fasady w XVIII wieku.

Akwedukt Ponte Mantible


Pielgrzymi wchodzący do Santiago de Compostela angielską drogę – Camino Inglese przechodzą przez park w dzielnicy Barrio Vite, obok średniowiecznego akweduktu zbudowanego nad rzeką Corgo, którego widoczny fragment nazywany jest Ponte Mantible. 

Santiago de Compostela akwadukt Ponte Mantible

Masowy napływ pielgrzymów pod koniec XI wieku spowodował, że woda w mieście stała się towarem deficytowym i drogim, dostarczana z kopanych studni i z prymitywnego wodociągu zbudowanego w X wieku przez biskupa Sisnando I. Jak opowiada dwunastowieczna księga zatytułowana Historia Compostelana, źródła nie miały wystarczającej jej ilości tak, że nawet mnisi z San Martiño Pinario i kanonicy katedry nie mogli umyć rąk, więc arcybiskup Diego Gelmírez nakazał budowę nowych urządzeń, które będą dostarczać wodę do Composteli z dwóch źródeł znajdujących się „o tysiąc kroków od miasta” na szczycie Monte de Vite, w Chan de Curros i Fonte Branca.

Santiago de Compostela akwadukt Ponte Mantible

Akwedukt kierował wodę do klasztoru Santa Clara, skąd była rozprowadzana  drewnianymi rurami wzmocnionymi żelaznymi klamrami w dwóch  kierunkach. Pierwsza nitka wchodziła do miasta przez Puerta da Pena, Rua de San Miguel, Moeda Vella, dochodziła do Plaza Azbechería i Obradoiro. Drugie rozwidlenie skierowane w stronę Atalaia i przez bramę San Roque prowadziło do dzisiejszego Plaza de Cervantes, gdzie ponownie się podzieliło. Jedna z odnóg odchodziła w dół, do Plaza de Azbechería, gdzie łączyła się z pierwszą, a druga ulicami Querétoiro, Castro, Mazarelos, dochodziła do klasztoru Mercedarias. Po wielu pracach woda w dużych ilościach dotarła do centrum miasta 11 kwietnia 1122 r., o czym informowała inskrypcja na ówczesnej Fuente Paraiso stojącej przed północna fasadą katedry, na średniowiecznym rynku miasta, noszącym dzisiaj nazwę Plaza de la Inmaculada.

Wodociąg funkcjonował przez wiele stuleci dostarczając wodę do publicznych fontann, szpitali i schronisk dla pielgrzymów oraz klasztorów. Bogaci mieszczanie wnosili stosowne opłaty i zobowiązywali się do utrzymywania tej infrastruktury, być móc korzystać z tej wody do własnych celów i podlewania ogrodów. Nie zawsze korzystano z wody dostarczanej tymi wodociągiem W legalny sposób. Niektórzy mieszkańcy w tajemnicy podłączali się do niego i jak wynika z dokumentów archiwum katedry, na początku XV wieku, arcybiskup Don Lope de Mendoza musiał podjąć szereg decyzji w celu zapewnienia sprawnego funkcjonowania tej infrastruktury, nakładając wysokie kary, a nawet przejmując mienia sprawców. 

środa, 14 kwietnia 2021

04. Botafumeiro, Triboleiros i Hymn do Apostoła Świętego Jakuba

Na wiele minut przed godziną dwunastą, o której rozpoczyna się uroczysta msza dla pielgrzymów w katedrze świętego Jakuba w Santiago de Compostela, ludzie zajmują miejsca jak najbliżej ołtarza w nawie i w poprzecznym do niej transepcie by, po udzielonym na końcu odprawianej liturgii błogosławieństwie, zobaczyć niezwykły ceremoniał okadzania kościoła i zgromadzonych w nim wiernych przez wielkie Botafumeiro, wprawiane w ruch przez tiraboleiros i wysłuchać „Himno al Apostol Santiago”

Botafumeiro


Botafumeiro to nazwa kadzielnicy (trybularza), o wadze około 80 kg i wysokości 160 cm, wykonanej ze srebrzonego mosiądzu, znajdującej się w katedrze świętego Jakuba w Santiago de Compostela i używanej podczas celebracji liturgicznych odbywających się w szczególnych dniach świątecznych, lub na specjalne zamówienie. Nazwa botafumeiro pochodzi z języka galicyjskiego. Jest ona złączeniem słowa botar ( „wyrzucać”) i fume („dym”). Wiele podobnych kadzielnic istniało w innych katedrach, ale z biegiem czasu zaprzestano ich używać. Botafumeiro w Santiago de Compostela jest jedyną która jest dalej nadal używana. 


Poprzez rozsiewanie w świątyni zapachu kadzidła i majestatyczny ruch jaki wykonuje, używana jest do podkreślenia ważnych momentów odprawianej liturgii, w tym przypadku na zakończenie błogosławieństwa dla pielgrzymów biorących udział w odprawionej wcześniej liturgii mszy świętej.

Botafumerio zawieszone jest na grubej linie o długości około 60 m, przechodzącej przez specjalne koło pasowe zamocowane w kopule znajdującej się na przecięciu nawy głównej i transeptu. Mechanizm, przez który przechodzi lina stanowi kołowrót o trzech różnej średnicy tarczach powodujący zmianę długości liny w trakcie ruchu wahadłowego, do której przywiązana jest kadzielnica. 



Kadzielnica poruszana jest przez grupę przeszkolonych 8 mężczyzn nazywanych tiraboleiros. Zawieszone wysoko podczas liturgii, przed rozpoczęciem okadzania opuszczane jest przed ołtarz na wysokość 1 metra. 



Po wsypaniu kadzidła przez celebranta tiraboleiros podnoszą ją na 2 metry i mocnymi pociągnięciami liny wprawiają w ruch wahadłowy o łuku około 50 m, wzdłuż nawy poprzecznej (transeptu).


Rozhuśtany przez nich trybularz porusza się z maksymalną prędkością 68 km / h. Po maksymalnym wychyleniu do kąta 820 trybularz spada swobodnie uzyskując dodatkową energię dynamiczną, podobnie jak człowiek na huśtawce. Przed ołtarzem przelatuje na wysokości około 1 metra. 



Cała ceremonia trwa 5 minut i tyle samo trwa śpiewany Hymn do Świętego Jakuba. Zatrzymanie botafumeiro wymaga sporo umiejętności, nawet, kiedy wydaje się, że już nie porusza się, chwytający je tiraboleiro musi się trzykrotnie z nim okręcić, aby je całkowicie zatrzymać.


Kadzielnica zainstalowana została prawdopodobnie w XIII wieku, ale pierwsza informacja o niej pojawia się dopiero w 1322 roku, kiedy to wstawiono do mechanizmu dwa „koła zębate” o różnych średnicach. Miała na celu ukryć odór, jaki panował w katedrze pełnej pielgrzymów. Przybywający pielgrzymi byli wtedy zmęczeni i brudni. Aż do 1786 r. większość z nich w kościele spała i jadła, a w tamtych czasach inaczej dbano o higienę osobistą, dlatego używanie kadzidła miało też bardzo praktyczne znaczenie. Dym zwalczał niemiły zapach, a w czasie liturgii pozwalał wytrzymać do końca celebry. Ponadto ludzie wierzyli, że dym kadzidła ma działanie lecznicze i pielgrzymi wdychali dym z myślą, że uchroni ich przed różnymi epidemiami i chorobami. Kadzielnica była też symbolem chwały i duchowego oczyszczenia, a także okadzała wystawiane podczas liturgii relikwie świętego Jakuba. 

Z ważnych wydarzeń należy jeszcze odnotować to, że w 1400 roku król Francji, Ludwik XI (1423-1483) przekazał datek na nową kadzielnicę, która miała zastąpić wcześniejszą, pochodzącą jeszcze ze średniowiecza. Wykonano ją ze srebra i została oddane do użytku dopiero w 1554 roku. Niestety została skradziona przez żołnierzy Napoleona w kwietniu 1809 roku. Obecna kadzielnica została wykonana przez złotnika, José Losadę w 1851 roku. Lina, na której do niedawna wisiała kadzielnica, zgodnie z tradycją utkana była z konopi i wymieniana co 20 lat. W 2004 roku pierwszy raz zamontowano grubszą i trwalszą linę z włókien syntetycznych. W 2006 r., czyli po 155 latach użytkowania, Botafumeiro poddane zostało gruntownej renowacji. Pracowali nad nią artyści i rzemieślnicy, którym przewodził Luis Molina Acedo. Odnowili i naprawili uszkodzenia. Pokryli ją również 2 milimetrową warstwą srebra, dzięki czemu trybularz ma piękny, srebrzysty połysk.

Przez wiele lat istnienia botafumeiro miały miejsce różne wypadki, udokumentowane i te, które do dziś przetrwały jako legendy. Najbardziej znany i spektakularny wypadek miał miejsce w 1499 roku, kiedy to księżniczka Katarzyna Aragońska wraz z mężem podczas podróży poślubnej przybyli do Santiago de Compostela. Gdy rozhuśtano kadzielnicę, nagle wyleciała ona przez jedno z wysokich okien. Spowodowane było to tym, że była ona wtedy połączone z liną za pomocą haka. Od tego czasu jest przywiązana do liny za pomocą specjalnego węzła marynarskiego. W 1610 r. Pielgrzym Diego de Guzmán napisał w swoim dzienniku, że podczas wychyłu kadzielnica „uderzyła w górne sklepienia”. 23 maja 1622 r. w momencie opadania zerwała się lina i Botafumeiro i upadło tuż obok tiraboleiros. Dwa upadku kadzielnicy wydarzyły się w XX wieku w czasie Roku Świętym 1925 i   26 lipca  1937 r. rozsypując wokół rozżarzone węgle. Zdarzył się tez wypadek, że uderzenie rozhuśtanej kadzielnicy złamało żebra i nos pielgrzymowi, który podszedł przed ołtarz, próbując podziwiać pracę jej mechanizmu zawieszonego w latarni sklepienia.

W Roku Świętym Jakubowym botafumeiro jest uruchamiane po każdej mszy dla pielgrzymów, a w pozostałe lata tylko kilkanaście razy w roku  podczas uroczystości:
Objawienie Pańskie, 6 stycznia
Niedziela Zmartwychwstania
Objawienie Apostoła w bitwie pod Clavijo, 23 maja
Zielone Świątki
Męczeństwo Świętego Jakuba, 25 lipca
Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny, 15 sierpnia
Wszystkich Świętych, 1 listopada
Chrystusa Króla
Niepokalane Poczęcie, 8 grudnia
Boże Narodzenie, 25 grudnia
Przekazanie szczątków Apostoła, 30 grudnia
Ceremoniał okadzania przez botafumeiro może odbyć się również na prośbę  grupy pielgrzymów, która wcześniej poprosi o to katedrę, wnosząc stosowną opłatę.

Tiraboleiros


Jest to grupa 8 mężczyzn, którzy opiekują się wielkim trybularzem – Botafumerio w katedrze świętego Jakuba w Santiago de Compostela.  Określenie tiraboleiros, podobnie jak nazwa botafumeiro, to termin galicyjski wywodzący się od łacińskiego turifer (czyli „ten, który niesie kadzidło”), które to słowo składa się z dwóch członów: thus (czyli „kadzidło”) i fero (czyli „nosić”). Chociaż niektórzy podają pochodzenie słowa "tiraboleiro" jako aluzję do węzłów do pociągania za sznurki odpowiedzialne za przenoszenie kadzielnicy. Dziekan katedry José María Díaz mówi, że w rzeczywistości nazwa pochodzi od łacińskiego słów „turibulum magnum", co oznacza dużą kadzielnicę. 

Praca tiraboleiros obejmuje czyszczenie i napełnianie węglem drzewnym i rozpalanie Botafumerio, przenoszenie z muzeum katedry do nawy świątyni, wiązanie do kadzielnicy liny odpowiednim węzłem, a następnie wprawienie go w ruch. Najpierw mocnym pociągnięciem liny trybularz jest podnoszony do góry i wprowadzony w ruch bezwładności, przy pomocy systemu lin, oraz koła pasowego zamocowanego w sklepieniu nad nawą. Ruch kadzielnicy jest podtrzymywany rytmicznymi pociągnięciami liny przez tiraboleiros, a ma końcu umiejętnie zatrzymany. Po zakończeniu całego ceremoniału okadzania gorące jeszcze botafumeiro jest odwiązywane i wynoszone, a lina zawiązana na filarze między nawą główną a nawą północną



Najsłynniejszym kierownikiem tiraboleiros był Armado Raposo nazywany przez wszystkich „Wodzem”. Rozpoczął pracę w zespole w 1948 r. i mimo przejścia na emeryturę nadal kierował zespołem. W ciągu prawie 60 lat pracy Armando Raposo nie doszło do żadnego wypadku. Wszystko było przez niego kontrolowane. Obserwował uważnie czy ruch jest prawidłowy i żar nie wypada ze środka, gotowy w każdej chwili do zatrzymania  kadzielnicy i czy ktoś nie próbuje przejść przed ołtarzem, gdy jest ona w ruchu. 


Armando Raposo widział w katedrze królów, szefów państw i rządów, oraz papieża Jana Pawła II i  Benedykta XVI. Zmarł 06.04.2014 r.

Hymn do Apostoła świętego Jakuba


Ceremoniał okadzania pielgrzymów zgromadzonych w katedrze jest zsynchronizowany z muzyką i śpiewem „Himno al Apostol Santiago Señor Santiago”. Pierwszy raz wykonany został podczas ceremonii otwarciu Drzwi Świętych w 31.12.1919 r, a potem od rozpoczętego Roku Świętego Jakubowego w 1920 r. śpiewany podczas ceremonii okadzania katedry wielką kadzielnicą "Botafumeiro" na zakończenie mszy świętej.  Hymn został skomponowany przez M. Soler, kierownika chóru w katedrze, a słowa napisał lekarz diecezjalny dr Barcia Caballero. 

Santo Adalid, Patrón de las Españas,
Amigo del Señor:
Defiende a tus discípulos queridos,
Protege a tu nación.
Las armas victoriosas del cristiano
Venimos a templar
En el sagrado y encendido fuego
De tu devoto altar.

Firma y segura
Como aquella Columna
Que te entregó la Madre de Jesús,
Será en España
La Santa Fe cristiana,
Bien celestial que nos legaste Tú.

Gloria a Santiago,
patrón insigne!
Gratos, tus hijos,
Hoy te bendicen.

A tus plantas postrados te ofrecemos
La prenda más cordial de nuestro amor.
Defiende a tus discípulos queridos!
Protege a tu nación!
Protege a tu nación!.

Święty Mistrzu , patronie Hiszpanii,
Przyjacielu Pana; 
Broń swoich ukochanych uczniów, 
Chroń swój naród. 
Zwycięską broń chrześcijanina 
Hartujemy
W świętym i rozpalonym ogniu 
Twojego pobożnego ołtarza. 

Mocni i pewni 
Jak ta kolumna 
Którą Ci dała Matka Jezusa, 
W Hiszpanii będzie to
Święta wiara chrześcijańska 
Niebiańskie dobro, które nam przekazałeś

Chwała Tobie święty Jakubie
Dostojny patronie!
Miłe, twoje dzieci,
Dzisiaj pobłogosław. 

Polne kwiaty Tobie dzisiaj ofiarujemy 
Najcieplejszy obraz naszej miłości. 
Broń swoich drogich uczniów! 
Chroń swój naród! 
Chroń swój naród!